poniedziałek, 29 grudnia 2014

Let it snow.

Dziś krótko. Bo o śniegu. O śniegu, którego mojego dziecko nie pamięta sprzed roku, ponieważ miało wtedy niecały roczek w tym momencie... ;) A śniegu rok temu było mało.

W tym roku Lubelszczyzna (bo tu aktualnie jesteśmy, ale już niedługo wracamy do Olsztyna, niestety...) została mocno zasypana, w związku z czym wybraliśmy się do parku w Krasnymstawie, aby Oliwka mogła się trochę nacieszyć białym puchem.

Skończyło się oczywiście korbą. ;) Moje dziecko jest energiczne i jestem do tego już przyzwyczajona, ale ktoś patrzący na nią z boku i nie mający przy okazji pojęcia o dzieciach, mógłby uznać, że ma ADHD. No cóż, na pewno go nie ma, ale wiem też, że coś tak prostego i oczywistego jak śnieg, przyniosło jej mnóstwo radości. 




<3

czwartek, 25 grudnia 2014

BN 2014.

Kocham uwieczniać rodzinne momenty, a Wy? 

W tym roku nie robiłam zbyt wielu zdjęć, skupiłam się jedynie na konkretnych momentach wczorajszego dnia - gdy moja córka ubierała ze swoim tatusiem choinkę oraz gdy odpakowywała prezenty. To były dla mnie najważniejsze chwile. Kocham widzieć radość na buzi mojego dziecka, a wczoraj moja córeczka miała jej bardzo dużo.

Nie wzięłam ze sobą lampy, w związku z czym wieczorem musiałam pracować na świetle zastanym, które było dość kiepskie, jednakowoż moje obiektywy dały chyba sobie z nim radę. ;)


piątek, 5 grudnia 2014

Penne z kurczakiem i sosem śmietanowo-pieczarkowym.


Dziś przepis. Zamierzam tutaj publikować wyniki moich eksperymentów kuchennych. Kiedyś obiecałam to Wam na Black Smokey, ale uważam, że w ten sposób mijałabym się z celem. Tutaj jednak nie ma ram. Będzie lifestyle, będzie parenting, będą przepisy i recenzje dzieciowe, będą porady, no i oczywiście - moje przemyślenia. ;) 

Wracając jednak do tematu, dziś przepis na przepyszny makaron. Mój mąż uwielbia tę potrawę, zawsze zjada ogromną porcję. ;) Ja też jestem zwolennikiem tego dania, jednak aktualnie jestem na diecie i staram się ograniczać kalorie, a tutaj mamy ich sporo. 

Taki obiad jest szybki, sycący i nie wymaga zbyt wiele pracy, ani uwagi. Ciężko tutaj cokolwiek "schrzanić", więc nawet laik kuchenny da sobie radę. ;) 

wtorek, 2 grudnia 2014

Czy Dziecko zmienia związek?

Od wielu lat mawia się, że dziecko zmienia związek. Że po tym, jak pierwsze dziecko przychodzi na świat, wszystko staje się inne - zazwyczaj w wypowiedziach ma to negatywne znaczenie. Chodzi tutaj głównie o to, że przy dziecku nie ma czasu na czułości, no i czasem pojawia się też depresja poporodowa u kobiet, która odbiera wszelkie chęci na jakiekolwiek przyjemności.

Jak to wygląda moim okiem?


Ja i mój mąż poznaliśmy się w 2007 roku, jesienią. Niecały rok później, bo w lipcu 2008 staliśmy się parą i od tamtej pory byliśmy nierozłączni. Mogliśmy rozmawiać godzinami, rozumieliśmy się bez słów, mieliśmy te same zainteresowanie, a nasze charaktery - zupełnie inne - idealnie się dopełniały.